Nie bój się chodzenia po morzu ...

-ks. Jan Twardowski

Zapraszamy na cykliczne spotkania w kąciku publicystycznym. Będziemy dzielić się z Wami naszymi refleksjami dotyczącymi aktualnych spraw, które dzieją się wokół nas. Chętnych zapraszamy do współpracy.

Klasa dziennikarska

 

 

Pozbawieni wolności – pozbawieni dzieciństwa

Wojna Rosji z Ukrainą z dnia na dzień zaskoczyła cały świat. Mieszkańcy napadniętego kraju do samego końca nie wierzyli, że przywódca Rosji zdobędzie się na atak. Mężczyźni zapewniają bezpieczeństwo swoim rodzinom, a sami chwytają za broń, by walczyć o wolność ojczyzny. W środku tego dramatu znalazły się też małe, bezbronne dzieci, które nie rozumieją zaistniałej sytuacji. Jaki wpływ będzie miała wojna na ich przyszłe losy? 

 

24 lutego cały świat, usłyszawszy o rozpoczętej przez Putina wojnie, zamarł. Nikt nie wierzył, że w rzeczywistości pełnej pokoju, tolerancji, umów i współpracy, staniemy twarzą w twarz
z konfliktem wojennym. Ukraińcy od razu chwycili za broń, by walczyć o swoją wolność
i godność. Zbrojna agresja dotknęła też dzieci – małe i często nierozumiejące tego, co się wokół nich dzieje. Zmuszone, by uciekać z Ukrainy, żegnają swoich ojców, dziadków, wujków i razem z matkami próbują przedostać się do bezpiecznych miejsc. Jednym udaje się przekroczyć granicę i zyskać poczucie bezpieczeństwa, jednak nie wszyscy mają tyle szczęścia. Wiele matek ukrywa dzieci w schronach, bunkrach, podziemiach. 

Pierwsze dni wojny przyniosły wiele ofiar. W czasie, kiedy ludzie ginęli, w podziemnym metrze na świat przyszła Mia. Czy musiała urodzić się w takich czasach i w takich warunkach? Jej mama nie miała dostępu do fachowej pomocy, sterylnego miejsca, ciepłej wody czy choćby wygodnego łóżka. Zamiast radości rodziców i rodziny mała usłyszała świst bomb, płacz i przeładowywany karabin. Czy w takiej sytuacji, kiedy wokół latają pociski
i zawalają się kolejne budynki, mama dziewczynki potrafi się cieszyć nowo narodzonym dzieckiem?  Wszczęta wojna odbierze wielu bezbronnym dzieciom beztroskie chwile dzieciństwa. Co da w zamian? Stany lękowe, depresję, smutek, ból i strach… 

Polska bardzo mocno zaangażowała się w pomoc Ukrainie. Piękne jest to, że wśród ryżu, makaronów, ubrań, środków higienicznych, czy leków znajdują się też pluszowe misie, lalki oraz inne zabawki, które choć trochę mogą pomóc w złagodzeniu strachu i sprawić, że dzieci znów poczują się dziećmi. 

Mimo już ogromnej mobilizacji wciąż wiele potrzeba. Zbiórki pieniędzy oraz rzeczy nadal trwają. Warto rozejrzeć się wokół, czy nie potrzeba też innej pomocy – choćby chwili czasu spędzonego z przybyłymi dziećmi, by przez wspólną zabawę choć na trochę oddalić ich myśli od tematu wojny. 

W.C.

 

https://twardowski.edu.pl/wp-content/uploads/2022/03/Pozbawieni-wolnosci.pdf


Tagi: